W Stanach Zjednoczonych pojawił się pierwszy przypadek, kiedy wirus HIV został przeniesiony poprzez zabieg kosmetyczny, zgodnie z informacjami podanymi przez „The New York Times”. Wszystko rozegrało się podczas wykonywania popularnego zabiegu, znanego jako „wampirzy lifting”, który zyskał rozgłos ze względu na swoją nietypową technikę wykorzystującą krew pacjenta. Zabieg ten przeprowadza się głównie w celu odmłodzenia wyglądu skóry, przez wstrzykiwanie osocza bogatopłytkowego, uzyskanym po oddzieleniu czerwonych krwinek przy użyciu wirówki. Jest on stosowany głównie na zmarszczki w różnych partiach twarzy jak okolicę ust, podbródek czy czoło.

Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) alarmuje o najnowszym przypadku, gdzie trzy kobiety zaraziły się HIV w wyniku zabiegu przeprowadzonego w nielegalnie działającym salonie. Departament Zdrowia stanu Nowy Meksyk zareagował po tym, jak w 2018 roku u jednej z pacjentek stwierdzono zakażenie HIV, przy czym nie stwierdzono u niej znanych czynników ryzyka.

Inspekcja przeprowadzona w salonie ujawniła szokujące warunki – probówki z krwią bez właściwego oznakowania leżały na kuchennym blacie, a inne były przechowywane w lodówce obok żywności. Co więcej, wykorzystywano ponownie materiały jednorazowe, a nieopakowane strzykawki znaleziono w szufladach i koszach na śmieci.

Śledczym udało się zidentyfikować listę 59 osób, które mogły być narażone na zakażenie. Spośród nich zdiagnozowano infekcję HIV u pięciu: czterech kobiet i partnera seksualnego jednej z nich. Choć osoby te zostały zakwalifikowane jako nosiciele bardzo podobnego typu wirusa zdiagnozowanego w okresie od 2018 do 2023 roku, „NYT” wspomina, że jedna z klientek i jej partner znajdowali się już w zaawansowanym stadium choroby, co sugeruje możliwość wcześniejszego zakażenia.

Według „NYT”, sprawca odsiaduje obecnie 3,5 roku więzienia po przyznaniu się do praktykowania medycyny bez licencji, a placówka, w której doszło do zakażeń, została zamknięta w jesieni 2018 roku.

Mimo że takie przypadki są rzadkością, Anna M. Stadelman-Behar z CDC podkreśla, że ryzyko infekcji podczas zabiegów kosmetycznych jest generalnie niskie. Jednak zdarzenia takie jak opisane w Nowym Meksyku dobitnie przypominają o konieczności przestrzegania odpowiednich środków bezpieczeństwa i kontrolowania warunków, w jakich przeprowadzane są tego rodzaju procedury.

Źródło: TVN24

Kliknij by ocenić post
[Łącznie: 0 Średnia: 0]